wtorek, 17 grudnia 2013

Nudy&konkurs

Jakoś nie mogę się zebrać do pisania czegokolwiek, być może to przez to, że jakaś klątwa nade mną jest i jedyne o czym myślę to o trafnym prezencie pod choinkę w postaci liny. Ogólnie to Nadia pod choinkę będzie miała nową obróżkę, właściwie to już ją kupiłam. By Agata Szymczak :D zdjęcie dołączam na dole. Mam do nauczenia Nadię kilka sztuczek, ale jakoś kompletnie mi się do nich nie garnie i kompletnie mi się nie chce jej nic uczyć, sama nie wiem dlaczego. Byłam w piątek na psim spacerku, nie wiem jak to jest, ale moja Nadia toleruje wszystkie sucze, ale jej za to nie tolerują :D Dołączam również kilka fotek ze spaceru. Są nudy, wielkie nudy. Nie mam żadnych kroków w obi bo nie wiem co dalej.
i nawet powyżej fotka z nową sztuczką ;)



Jakby tego było mało to zajęłyśmy drugie miejsce w konkursie rzeczowym na facebooku na funpage Primo - Cocker Spaniel Angielski. Z jednej strony, byłam mile zaskoczona, że to właśnie wybrali Nadię, a dwa pierwsze miejsca wybierali sponsorzy. Wygrałyśmy miskę, smaczki i bon rabatowy na szarpak, z którego i tak nie skorzystam, ponieważ już kupiłam szarpak u koleżanki. Szczerze powiem, że ten funpage jakoś jako jedyny do mnie przemawia i wydaje się naprawdę bardzo spoko i fair, sama nie wiem dlaczego tak jest. Nagrody jeszcze nie doszły, na razie czekam. Wygrałyśmy tym zdjęciem, zdjęcie robione telefonem i o dziwo zajęło drugie miejsce:

czwartek, 14 listopada 2013

Zmiany pozycji

Jak już mówiłam, zaczynamy powolnymi krokami obedience. Jestem zadowolona z pracy Nadii, jak na razie to dobrze jej idzie. Najtrudniejsza rzecz to dla nas przekierowanie kontaktu z ręki na oczy. To będzie najtrudniejsze. Teraz zabrałam się za takie podstawy i chcę je ciągnąć do końca, aż będą... no... prawie idealne. Na razie mamy zmiany pozycji w siad/waruj, wychodzą bardzo fajnie jednak Nadia reaguje tylko na gesty, a jest to niepoprawne. Będę powoli zabierać rękę żeby całkowicie ją usunąć, zobaczymy co z tego wyniknie.

środa, 30 października 2013

Ryj, nowa sztuczka.

Mamy nową sztuczkę, opanowaną w parę dni. Obalamy mity, że starszego psa nie da się niczego nauczyć. Nie będę robić na każdą sztuczkę jeden post, bo to byłoby zupełnie bezsensu i jak napisałam wcześniej - już nie jarają mnie sztuczkowe psy, a sztuczkę nauczyłam po to, aby były fajne ujęcia... szczególnie w jesień. Nie rozciągam się długo, nie przynudzam. Zmierzę może do sedna. Mniej/więcej wygląda to tak, nie mniej jednak blogger trochę popsuł jakość i jakoś super to nie wygląda szczerze powiedziawszy, ale sucz kładzie się już dosłownie wszędzie. Czasem jak mówię tylko "leżeć" to ryjek ląduje na ziemi. Ładnie to wygląda :D

środa, 23 października 2013

Witam.

Krótki wstęp, nie chcę przynudzać ani się zbytnio rozciągać. Dopiero zaczynam blogowanie, co prawda Nadia miała już tutaj kiedyś bloga, a poza tym to ten blog nie jest moim pierwszym, ale przynajmniej mam nadzieję, że będzie się coś u nas stosunkowo dużo działo i będzie o czym pisać, ponieważ nie chciałabym żeby kolejny blog poszedł na odstawkę. dodam, że posty postaram się zamieszczać regularnie zachowując odstęp mniej/więcej tygodnia. Chyba, że wcześniej będzie się coś działo to napiszę.
Zachęcam do komentowania, obserwowania, jak i czytania bloga. Jak na razie nic się u nas nie dzieje. Jak będę tylko miała jakieś zdjęcia czy relację skądś to napiszę.